Drodzy Przyjaciele,
W ten wyjątkowy czas Bożego Narodzenia życzymy Wam chwili wytchnienia, spokoju i radości, które rodzą się w sercach, gdy jesteśmy blisko naszej rodziny i przyjaciół. Niech magia świąt rozświetli Wasze dni, przynosząc ciepło rodzinnych spotkań i piękne wspomnienia, które zostaną z Wami na długo.
Niech nowonarodzony Chrystus napełni Wasze życie nadzieją, siłą do realizacji marzeń i wytrwałością w codziennych wyzwaniach. Życzymy, by nadchodzący rok był pełen inspiracji, sukcesów i wspólnych działań, które jednoczą nas w trosce o wspólne wartości i tradycje.
Dziękujemy, że jesteście częścią tej wyjątkowej społeczności, która z pasją pielęgnuje pamięć o harcerskich ideałach.
Radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku!
Zachęcamy do obejrzenia filmiku z podsumowaniem całego roku na naszym kanale YouTube.
Z harcerskim pozdrowieniem,
Zespół FPIL
oraz Redakcja Kwartalnika "Harcerz Brześcia"
13-14 listopada w Warszawie odbył się XI Zjazd Federacji Mediów Polskich na Wschodzie. W trakcie obrad poruszono szereg kwestii zasadniczych dla polskich mediów zrzeszonych w Federacji. Wybrano też nowe władze organizacji. Na czele Federacji stanęła Halina Szczotka, redaktor naczelna miesięcznika "Zwrot" i portalu Zwrot.cz skierowanego do Polaków z Czech. Powołano także nowe Zarząd oraz Radę Programową Federacji.
Federacja Mediów Polskich na Wschodzie (FMPnW) jest organizacją zrzeszającą polskie redakcje działające na terenach krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Jej głównym celem jest wspieranie polskojęzycznych mediów oraz ochrona wolności słowa w regionach, gdzie sytuacja polityczna i społeczna często utrudnia niezależne dziennikarstwo.
Organizacja funkcjonuje od 11 lat jako dobrowolne zrzeszenie blisko 50 podmiotów medialnych z Litwy, Białorusi, Ukrainy, Czech, Mołdawii i innych państw z terenów tzw. yłego „Bloku Wschodniego” Europy. Są to gazety, miesięczniki, kwartalniki papierowe oraz internetowe, portale, programy telewizyjne oraz audycje radiowe. Większość z redakcji zrzeszonych w Federacji jest objęta patronatem polskich instytucji państwowych oraz organizacji pozarządowych takich jak Fundacja „Wolność i Demokracja” oraz Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie” im. Jana Olszewskiego.
Federacja działa na rzecz integracji polonijnych redakcji, umożliwiając im wymianę doświadczeń, współpracę oraz wzajemne wsparcie. Angażuje się także w promocję polskiej kultury, języka oraz wartości demokratycznych, dbając o to, aby Polacy na Wschodzie mieli dostęp do rzetelnych informacji oraz mogli aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym swoich krajów zamieszkania.
Celem Federacji jest również przeciwdziałanie dezinformacji i wrogiej propagandzie, wspieranie edukacji medialnej oraz budowanie pozytywnego wizerunku Polski na arenie międzynarodowej. Organizacja stanowi ważne ogniwo łączące polskie społeczności na Wschodzie z macierzą, działając na rzecz ich integracji oraz ochrony tożsamości narodowej.
Więcej szczegółów o zjeżdzie mozna znależć tutaj.
Wprowadzenie sztandaru przez poczet sztandarowy.
Narrator 1: Do hymnu państwowego. Odśpiewanie dwóch zwrotek hymnu.
Narrator 1:
Spotykamy się dzisiaj jak co roku, aby uczcić Narodowe Święto Niepodległości. Obchodzone jest ono dla upamiętnienia odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku po 123 latach zaborów.
Narrator 2:
Jak doszło do podziału Polski miedzy sąsiednie państwa: Austrię, Prusy i Rosję?
Narrator 1:
Przyczyniły się do tego rozliczne polskie wady narodowe nawarstwiające się od wieków. Każdy szlachcic czuł się wyjątkowo ważny. Kierował się pychą i egoizmem. Pokazywał to polski system polityczny oparty na liberum veto, czyli prawie każdego posła do zablokowania obrad sejmu. To sprawiało, że podejmowanie decyzji było utrudnione, a państwo stawało się coraz bardziej niestabilne.
Tadeusz Kościuszko – bohater walki o niepodległość Polski
Tadeusz Kościuszko to postać, która na stałe wpisała się w historię Polski, Europy i Stanów Zjednoczonych. Urodzony 4 lutego 1746 roku w Mereczowszczyźnie, był nie tylko wybitnym dowódcą wojskowym, ale przede wszystkim człowiekiem idei – symbolem walki o wolność, równość i sprawiedliwość.
Kościuszko wychowywał się w duchu oświecenia, co znacząco wpłynęło na jego poglądy. W 1765 roku podjął naukę w Korpusie Kadetów w Warszawie. Jego ideały, takie jak potrzeba wyzwolenia chłopów spod pańszczyzny, inspirowały go przez całe życie.
Jednym z kluczowych momentów w jego karierze była wojna o niepodległość Stanów Zjednoczonych, do której przyłączył się w 1776 roku. Szybko zyskał uznanie jako inżynier wojskowy, zaprojektował m.in. fortyfikacje West Point, a jego wkład w amerykańskie zwycięstwo został doceniony przez samego Jerzego Waszyngtona.
Powstanie kościuszkowskie - W Polsce Tadeusz Kościuszko stał na czele powstania przeciwko niemiecko-rosyjskim okupantom w roku 1794. Powstanie było próbą ratowania Rzeczypospolitej po II rozbiorze Polski. Miało ono na celu odzyskanie niepodległości i wzmocnienie kraju poprzez reformy społeczne, w tym uwłaszczenie chłopów.
„Natura jako źródło, doskonałość jako cel, piękno jako horyzont” – taki sposób życia wyłania się z całej naszej Tradycji jako Polaków, Słowian i Europejczyków, która liczy wiele tysięcy lat. Przez naturę zostaliśmy ukształtowani – poczynając od naszych charakterystyk fizycznych po nasze oblicze duchowe.
Natura była zawsze dla człowieka źródłem, z którego czerpał siłę, inspirację i harmonię. W dzisiejszym świecie, pełnym zgiełku, technologii i bezrefleksyjnego pędu powrót do natury staje się nie tylko pragnieniem, lecz koniecznością dla tych, którzy chcą odzyskać swój wewnętrzny porządek. Wierność naturze jest fundamentem istnienia człowieka jako części większej całości – zarówno biologicznej, jak i duchowej.
Wędrówki, w szczególności piesze podróże przez lasy, łąki i doliny, od wieków były czymś więcej niż tylko formą przemieszczania się. Stanowiły rytuał, moment oddzielenia się od świata cywilizacji i powrotu do pierwotnych warunków, w których człowiek mógł odnaleźć prawdziwego siebie. Wędrówki są aktem wręcz symbolicznym – przypomnieniem o miejscu człowieka w naturalnym porządku rzeczy, w harmonii z otaczającym go światem.
Natura, w jej surowej, niezmienionej formie, jest dla nas nie tylko miejscem odpoczynku czy schronienia, ale i nauczycielką. Uczy cierpliwości, pokory wobec sił większych niż my sami, ale także odwagi i determinacji. Każda wędrówka to forma spotkania z dziką potęgą ziemi, która nie poddaje się ludzkiej kontroli, a która jednocześnie daje człowiekowi wszystko, czego potrzebuje do przetrwania, jeśli ten tylko będzie umiał słuchać. Cisza, przerywana jedynie szumem wiatru lub śpiewem ptaków, jest przestrzenią, w której myśli mogą krążyć swobodnie, a serce odnajduje swój rytm.
Dzień 1 – przyjazd do Nietążkowa.
Nadszedł ten długo wyczekiwany dzień – wyjazd na kolonię! Razem z grupą młodzieży z Brześcia przyjechaliśmy do Nietążkowa na zaproszenie Motocyklowego Stowarzyszenia Pomocy Polakom za Granicą Wschód-Zachód z Grodziska Wielkopolskiego. Droga była bardzo trudna, a gdy dotarliśmy na miejsce, przywitała nas serdeczna ekipa organizatorów.
Zakwaterowanie przebiegło sprawnie – przydzielono nam pokoje, a następnie przyszedł czas na omówienie regulaminu. Wszystko zostało dokładnie wytłumaczone: cisza nocna, zasady porządkowe, a także program, który czekał nas w kolejnych dniach.
Po krótkim odpoczynku spotkaliśmy się na wieczornym ognisku. Było wspaniale! Śpiewaliśmy harcerskie piosenki, rozmawialiśmy o planach na kolejne dni. Płomienie ogniska rzucały ciepłe światło na nasze twarze, a iskry unosiły się ku niebu, przypominając nam, jak wspaniałe mogą być te wakacje.
Dzień 2 – Wycieczka do Pałacu w Dobrzycy i zamku w Gołuchowie
Następnego dnia wyruszyliśmy na wycieczkę do Pałacu w Dobrzycy. To miejsce pełne historii i zabytków. Pałac wzniesiono w XVIII wieku i do dziś zachował swój dawny urok. Spacerując po jego wnętrzach, czuliśmy się, jakbyśmy przenieśli się w czasie. Zachwyciła mnie przede wszystkim piękna sala balowa – jej sufit zdobią malowidła przedstawiające mitologiczne sceny, a ogromne kryształowe żyrandole dodają blasku temu miejscu.
Dowiedzieliśmy się, że pałac był rezydencją generała Augustyna Gorzeńskiego, który odegrał ważną rolę w historii Polski, będąc m.in. współtwórcą Konstytucji 3 Maja. W parku wokół pałacu rosną wiekowe drzewa, które tworzą malownicze alejki. Spacer po parku był prawdziwym relaksem – śpiew ptaków i szum liści sprawiały, że można było zapomnieć o całym świecie.
Następnie zwiedziliśmy wczesnorenesansowy murowany zamek w Gołuchowie, który został wzniesiony w latach 1550-1560 dla Rafała Leszczyńskiego (starosty radziejowskiego i wojewody brzesko-kujawskiego) w Gołuchowie.
Zgodnie z uchwałą Sejmu RP rok 2024 jest Rokiem: Marka Hłaski, Arcybiskupa Antoniego Baraniaka, Romualda Traugutta, Wincentego Witosa, Kazimierza Wierzyńskiego, Melchiora Wańkowicza, Rodziny Ulmów, Zygmunta Miłkowskiego i Polskich Olimpijczyków.
Wybór patronów na rok 2024 odzwierciedla dążenie do upamiętnienia kluczowych postaci i wydarzeń, które wpłynęły na losy Polski. Od bohaterów walk o niepodległość, jak Romuald Traugutt, po wybitnych twórców, jak Marek Hłasko i Kazimierz Wierzyński, aż po sportowców i polityków, takich jak polscy olimpijczycy i Wincenty Witos – wszyscy oni pozostawili niezatarty ślad w polskiej historii. Rok 2024 to okazja do refleksji nad ich dziedzictwem i wartościami, które mogą inspirować przyszłe pokolenia.
Marek Hłasko był wybitnym prozaikiem i autorem scenariuszy filmowych. W 2024 r. przypada 90. rocznica urodzin Marka Hłaski. To jeden z najbardziej znanych pisarzy polskiej prozy współczesnej. Jego twórczość, odważna i pełna buntu, pokazuje dramatyczne losy ludzi żyjących w realiach PRL. Jego niepokorna natura i styl literacki uczyniły go jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej literatury powojennej oraz scenariuszy filmowych.
Arcybiskup Antoni Baraniak. W 2024 r. przypada 120. rocznica urodzin abp. Antoniego Baraniaka. Więziony i torturowany przez władze komunistyczne, nigdy nie ugiął się pod presją i nie zdradził Kościoła katolickiego. Był przesłuchiwany na Rakowieckiej w Warszawie 145 razy. Po wyjściu z więzienia w końcu 1955 r. aż do kwietnia 1956 r., odprawiał msze, korzystając z polowego ołtarza ukrytego w szafie. Jego niezłomna postawa była symbolem oporu wobec totalitarnego reżimu.
Rodzina Ulmów. W 2024 r. przypada 80. rocznica zamordowania przez żandarmerię niemiecką rodziny Ulmów, która ukrywała mieszkających w okolicy Żydów od grudnia 1942 r. Cała rodzina Ulmów i ukrywani przez nich Żydzi zostali zamordowani 24 marca 1944 r. przez niemieckich żandarmów. „Rodzina Ulmów należy do licznego grona bohaterskich Polaków, którzy podczas II wojny światowej ratowali Żydów skazanych przez Niemców na zagładę” - podkreślił Sejm w uchwale.
Wspaniały Bal Charytatywny Motocyklowego Stowarzyszenia Pomocy Polakom za Granicą Wschód – Zachód odbył się w dniu 13 stycznia 2024 roku. Tradycyjnie zorganizowany przez Motocyklowe Stowarzyszenie Pomocy Polakom za Granicą Wschód – Zachód z Grodziska Wielkopolskiego, bal ten stanowił nie tylko okazję do wspólnej zabawy, ale przede wszystkim szlachetnej inicjatywy.
Głównym celem corocznego balu było zebranie środków na pomoc i wsparcie młodych Polaków zza wschodniej granicy w trakcie ich pierwszych lat studiów, a także dla Domu dziecka w Bogdanowie. Dodatkowo, motocykliści zaangażowani są w wspieranie Polskiej Harcerskiej Szkoły Społecznej im. R. Traugutta w Brześciu na Białorusi.
Tegoroczna edycja balu ponownie zgromadziła delegację Polaków z Brześcia, która zaszczyciła nas swoją obecnością. Spotkanie odbyło się w Hotelu Reślińskim w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie liczna grupa gościła, kontynuując tym samym owocną współpracę z zarządem Stowarzyszenia.
Podczas uroczystości, oprócz tradycyjnych zabaw i tańców, przeprowadzono licytację fantów na cele charytatywne. Wyjątkowym momentem było również wsparcie oferowane przez utalentowaną malarkę z Brescia, która poddała aukcji swój obraz. Z tej inicjatywy udało się uzyskać kwotę 1500 PLN, przeznaczoną na rzecz fundacji wspierającej potrzebujących.
Serdeczne podziękowania kierowane są do wszystkich uczestników tego wyjątkowego wydarzenia za ich poświęcenie, trud, ofiarność, życzliwość oraz zrozumienie najpilniejszych potrzeb. Dzięki za wspólną, serdeczną mobilizację na rzecz godnych celów charytatywnych.
Natalia KALASEJ
Trudna ta sprawa – pisać o tak wybitnym rodaku, który, mimo upływu lat, nadal jest nam tak bliski. Co więcej dla nas, synów Kresów Wschodnich, jest on również krajanem – w końcu na tej samej ziemi przyszliśmy na świat, te same krajobrazy możemy oglądać, do tych samych „świątyń progu” możemy i my iść. Tym wielkim synem polskiej ziemi kresowej jest Adam Mickiewicz.
Urodzony na ziemi nowogrodzkiej, uczący się w Wilnie - właśnie ta ziemia i jej ludzie pozostawili w duszy Adama Mickiewicza niezatarty ślad, widoczny w całej jego twórczości. Do tych ziem dzieciństwa i młodości, do swojej małej ojczyzny A. Mickiewicz wzdychał na obczyźnie, jak to sam wyraził: „Dziś piękność twą w całej ozdobie widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie.” To piękno rodzimej krainy widział i opisywał również w czasie podróży na Krym, kiedy pisał:
W takiej ciszy! — tak ucho natężam ciekawie,
Że słyszałbym głos z Litwy. — Jedźmy, nikt nie woła!
Szczególnie dobitnie ten głos z Litwy brzmiał w duszy wieszcza podczas tragicznych wypadków z lat 1830-1831 roku, kiedy zabór rosyjski został ogarnięty pożogą powstania narodowego. A. Mickiewicz jako gorący patriota polski nie chciał bezczynnie obserwować walk o wolność i przedsięwziął próbę przedostania się do Królestwa Kongresowego. Po kilku nieudanych próbach przekroczenia granicy pozostawał przez ponad pół roku w Wielkopolsce, czyli w zaborze pruskim. Tak mieszkał w Śmiełowie i Łukowie, musiał również się ukrywać przed pruskimi żandarmami, używając fałszywego nazwiska Adam Muehl. Pewnie ten epizod z życia natchnął poetę do napisania tych słów:
Wstaję, aż ja w pruskiej ziemi!
Jak tam lepiej leżeć w błocie.
W chłodzie. w głodzie i na słocie,
Ale w Polszcze między swemi!
Już bym tej nocy nie zasnął,
A czekałbym na kaprala.
Gdyby znowu w ramię klasnął
Krzycząc: "Pódźwa na Moskala!"
Po ostatecznym upadku powstania A. Mickiewicz powrócił na emigrację do Europy Zachodniej i w grudniu 1832 roku rozpoczął pracę nad swoim poematem epickim „Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie”. Jest to bez wątpienia jedno z najważniejszych dzieł w całej literaturze polskiej. Porusza wiele wątków – od miłosnych, społecznych, politycznych po życie codzienne szlachty niegdysiejszego Wielkiego Księstwa Litewskiego i tożsamość tejże przewodniej warstwy narodu. Soplicowo, gniazdo rodowe Sopliców, było prawdziwą wyspą starej polskiej tożsamości, która stawiała opór różnym prądom oświeceniowym – źle tam było odbierane zaniechanie polskiego stroju i obyczaju, uleganie obcym modom i straszne zaślepienie na piękno ojczystego kraju. W końcu
„Trzeba wiedzieć, że to jest Sopliców choroba,
Że im oprócz Ojczyzny nic się nie podoba.” – mówi Telimena, jedna z kobiecych postaci epopei. Nie dotyczy to wszak jedynie rodziny Sopliców. Cały powiat, cały kraj oddycha nadzieją:
„Ważne rzeczy, mój bracie! Wojna tuż nad nami!
Wojna o Polskę! bracie! będziem Polakami!”
Nadzieją, że czas niewoli, zgotowany Polakom przez wrogów, dobiega końca, że naród rozdarty znowu się połączy w jedną całość. Niestety, wieszcz nie doczekał się tej szczęśliwej chwili za swojego życia. Zmarł w Konstantynopolu (Stambule) 26 listopada 1855 roku podczas swojej misji tworzenia polskich oddziałów do walki z Rosjanami w czasie wojny krymskiej. Zwykle jako przyczynę podaje się cholerę, ale sugerowano także, że został otruty arszenikiem lub miał udar mózgu. Jego ciało przewieziono do Francji na cmentarz polski w Montmorency, a w 1890 roku przeniesiono uroczyście na Wawel, gdzie pochowany został razem z polskimi władcami.
Mimo upływu czasu A. Mickiewicz wciąż oddziałuje na polską wyobraźnię, polskie uczucia i polską kulturę. Jego wiersze są śpiewane do muzyki, „Dziady” goszczą nadal na scenie polskich teatrów (a odwołanie sztuki „Dziady” w 1968 roku było jednym z powodów do słynnych wystąpień antykomunistycznych w tymże roku), jego dzieła są podstawą do licznych ekranizacji. W powieści Stefana Żeromskiego „Syzyfowe prace”, opisującej rosyjski system wynaradawiania w Kongresówce po stłumieniu powstania 1863 r., uczniowie gimnazjum czytają Mickiewicza w celu zachowania i kultywowania polskiej tożsamości. Również dziś nasz wieszcz narodowy daje nam nadzieję poprzez swoją poezję:
„Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą,
I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą.
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imion miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.”
Eugeniusz Onufryjuk
Strona 1 z 8
Kontakt tel. +48 516-033-831 Hanna Paniszewa • E-mail: forum.brzeskie@gmail.com